Akcja ratunkowa za Rafałem Pięciorakiem. Jak informuje PAP, ratownicy TOPR poszukują turysty, który w sobotę samotnie wyruszył na szlak z zamiarem wejścia na Czerwone Wierchy i nie wrócił. Jego samochód stoi w Kirach przy wyjściu do Doliny Kościeliskiej. We wtorek rano na poszukiwania wyrusza grupa ratowników – przekazał PAP
Zobacz najciekawsze publikacje na temat Pięć zastępów ratowników górniczych poszukiwało przysypanego 850 metrów pod ziemią górnika w kopalni KWK Knurów-Szczygłowice ruch Knurów
Tragedia w kopalni w Jaworznie W trakcie napełniania rurociągu wodą nastąpiło jego niekontrolowane rozerwanie, w wyniku czego na miejscu zginęły trzy osoby - według danych z godz. 17:12.
W wyniku katastrofy zniszczonych zostało ponad 200 urządzeń górniczych, w tym taśmociągi i wykonana na zamówienie kopalni olbrzymia zwałowarka Z47, która najpierw złamała się, a
Wypadek w kopalni Mysłowice-Wesoła. Ratownicy są 700 metrów od zaginionego górnika że w kopalni paliło się już od piątku. Na swojej stronie internetowej publikuje wypowiedź
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd Hỗ Trợ Nợ Xấu. Zdjęcie ilustracyjne ARCWypadek w KWK Knurów: Na terenie kopalni KWK Ruch Knurów doszło do groźnego wypadku górników. Rannych zostało pięć osób. Stan jednej określany jako ciężki. Do rannego górnika wezwany został helikopter LPR. Wypadek w kopalni KnurówDo wypadku miało dojść w środę wieczorem na terenie kopalni KWK Ruch Knurów na ścianie nr 6 na poziomie 850 metrów - informuje serwis wypadku doszło przy robotach związanych z robieniem wykładki pod niezabezpieczonym stropem. Strop zawalił się na przebywających tam pięciu pracowników. - To było zdarzenie, do którego doszło podczas zabezpieczania stropu przez zespół 4 górników. Zakładane było drewno na prostki stalowe, podwieszane do stropnic obudowy zmechanizowanej. Wtedy nastąpił opad skał stropowych, które uderzyły w górników – mówi Anna Swiniarska-Tadla, rzecznik Wyższego Urzędu Górniczego w z nich w stanie ciężkim przetransportowano śmigłowcem LPR do szpitala w Katowicach. Pozostałych czterech odwieziono karetkami do szpitala w Wyższego Urzędu Górniczegi, obrażenia nie zagrażają życiu mężczyzn, ale zostali JSW, która jest właścicielem KWK Knurów, jeszcze nie wydała komunikatu na temat stanu zdrowia rannych górników. Wypadki górniczeTylko w 2019 roku poszkodowanych w wypadkach górniczych zostało 584 osób. W tym czasie doszło do 9 wypadków śmiertelnych i 3 wypadków ciężkich. Według danych Wyższego Urzędu Górniczego najwięcej wypadkó miało miejsce w górnictwie węgla kamiennego - poszkodowanych zostało 442 pracowników. Katastrofa w kopalni Zofiówka RELACJA godzina po godzinie. Z... POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:Czy trzeba płacić opłaty za użytkowanie wieczyste?5 mln euro dla Górnego Śląska i innych regionów górniczychPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Wypadek górniczy arc. / zdjęcie ilustracyjneTragiczny wypadek w kopalni Knurów Szczygłowice miał miejsce w nocy z wtorku na środę 7 października 2020. Zginał górnik, na którego posypały się skały - informuje Radio w kopalni Knurów SzczygłowiceDo tragicznego wypadku górniczego doszło w nocy 7 października 2020 w kopalni Knurów Szczygłowice 850 m pod powierzchnią informuje dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego, do tragicznego wypadku śmiertelnego doszło w trakcie montażu i skręcania obudowy. W pewnym momencie na górnika posypały się skały. Mimo szybkiej akcji ratowniczej i pomocy innych górników, przysypany górnik w kopalni Knurów Szczygłowice jest już 12. wypadkiem śmiertelnym w zakładach nadzorowanych przez Wyższy Urząd Górniczy w tym roku. Poprzedni miał miejsce 15 września w kopalni Rydułtowy. Zginał wówczas 45-letni górnik, pracujący w górnictwie 11 dobrego ginekologa w okolicy? Oni są najlepsi w woj. śląskim!Śmiertelne wypadki w Piast-Ziemowit Ruch Ziemowit r. godz. Polska Miedź O/ZG „Rudna” r. Zakład Górniczy Drahle III „Bobrek-Piekary” Ruch Bobrek Janina około Turów „Lubin” ROW Ruch Marcel godz. „Borynia-Zofiówka” Polska Miedź O/ZG „Rudna” ROW Ruch Rydułtowy Śląski lekarz ostro o antycovidowcach: "Pajace, którym wydaje się, że potrafią myślećZUS uśmiercił 65-letnią emerytkę ze Śląska i zabrał jej emeryturęPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Dzisiaj, czyli w środę, 11 maja, około godziny 11:00 w podziemiach KWK Pniówek doszło do lekkiego wypadku z udziałem trzydziestosześcioletniego pracownika Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Wypadek w kopalni Pniówek Trzydziestosześcioletni pracownik Jastrzębskiej Spółki Węglowej, który miał poparzyć się wrzątkiem, został przetransportowany na powierzchnie, gdzie lekarz postanowił zaalarmować śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował poszkodowanego do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. To wypadek lekki. Nic poważnego się nie stało - uspokaja w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim, Katarzyna Jabłońska-Bajer z Biura Komunikacji JSW
Rodzina Marcina Łowickiego marzy o tym, żeby w końcu wrócił on do rodzinnego domu, gdzie z niecierpliwością oczekują na niego najbliżsi. Jednak, aby do tego doszło, czterdziestojednoletni pracownik Jastrzębskiej Spółki Węglowej z Knurowa musi odbyć sześciomiesięczny - bardzo kosztowny - turnus rehabilitacyjny w specjalistycznej klinice w Krakowie. - Obecnie mąż jest na turnusie rehabilitacyjnym pod okiem specjalistów, którzy robią wszystko aby miał szansę na powrót do zdrowia. Marcin je samodzielnie, siedzi na wózku, ma dobry kontakt z otoczeniem - tłumaczy małżonka Marcina Łowickiego, który 1 marca 2022 roku uległ wypadkowi w kopalni "Knurów". W realizacji marzenia pomagają górnicy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej, mieszkańcy Knurowa oraz wszyscy, którzy udostępniają informację o prowadzonej zbiórce na leczenie Marcina Łowickiego. W ciągu niecałych 24. godzin zbiórkę Fundacji VOTUM wsparło 237. osób zrzucając się na kwotę 18 240 zł, co stanowi 11. procent całościowej kwoty. - Marcin trzymaj się będzie dobrze, nie poddawaj się twardzielu pozdrawiam - czytamy w komentarzu pana Bogdana, który na leczenie Marcina wpłacił 500 złotych. Marcina nie zostawiają koledzy z Związku Zawodowego Górników KWK "Knurów-Szczygłowice", do którego od długiego czasu należy. - W najbliższym czasie na terenie KWK "Knurów-Szczygłowice" ruszymy ze zbiórką dla Marcina - zapowiada Zbiórka na rzecz Marcina Łowickiego. Marcin Łowicki - zbiórka charytatywna | Wcześniej pisaliśmy: We wtorek, 1 marca 2022 roku w KWK "Knurów-Szczygłowice" Ruch "Knurów" o godzinie 17:30 w chodniku badawczym o numerze 34b na poziomie 850 metrów pod ziemią doszło do wypadku z udziałem dwóch doświadczonych pracowników pierwszego oddziału Górniczych Robót Przygotowawczych. Poszkodowani górnicy natychmiast zostali objęci profesjonalną opieką wykwalifikowanej kadry medycznej oraz ratowników z Kopalnianej Stacji Ratownictwa Górniczego KWK "Knurów-Szczygłowice". Ze wstępnych informacji przekazanych przez Jastrzębską Spółkę Węglową wynika, że poszkodowani pracownicy zatrudnieni pod ziemią zostali znalezieni obok przenośnika taśmowego służącego do transportu eksploatowanego urobku. - Jeden z górników doznał urazu kręgosłupa, a drugi urazu głowy oraz klatki piersiowej. To doświadczeni górnicy, pracujący pod ziemią 14 oraz 15 lat. Zostali przetransportowani do szpitala – tłumaczyła wówczas Katarzyna Bajer, z biura prasowego Jastrzębskiej Spółki Węglowej Poszkodowani górnicy zostali przetransportowani odpowiednio do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku oraz do Centrum Urazowego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu za pomocą śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Krakowa.
Dzisiaj, czyli 8 marca 2022 roku na terenie Ruchu „Knurów” KWK „Knurów-Szczygłowice” doszło do wypadku z udziałem pracownika firmy zewnętrznej świadczącej usługi na rzecz Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Wypadek w KWK „Knurów” Przytomny pracownik firmy zewnętrznej jest pod opieką lekarza oraz ratowników z Kopalnianej Stacji Ratownictwa Górniczego. Na miejsce zaalarmowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Opola, który przetransportuje poszkodowanego do najbliższego szpitala urazowego. Do zabezpieczenia miejsca lądowania zaalarmowano strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Knurowie. P Wypadek w KWK „Knurów-Szczygłowice” Do wypadku z udziałem pracownika firmy zewnętrznej świadczącej usługi na rzecz JSW doszło 850 metrów pod Z niewyjaśnianych dotąd przyczyn wykoleiła się w okolicach szybu kolejka spągowa, a jeden z wagonów zakleszczył się. Siedzący w nim pracownik firmy zewnętrznej dostał urazu miednicy - informuje NSZZ „Solidarność” KWK „Knurów-Szczygłowice”Poszkodowany trafił na oddział urazowy do Szpitala w Katowicach.
wypadek na kopalni w knurowie